5 błędów które popełniasz na początku swojej przygody z fotografią

Witajcie! Ostatnie tygodnie były czasem, w którym przygotowywaliśmy się na jesienną pracę! Choć jesień kojarzona jest z ponurą porą roku, my z przyjemnością umilimy Wam ciemne, długie wieczory poprzez poradniki oraz wiele sesji na naszym blogu! :)

Jest wrzesień - a to oznacza, że minął już okrągły rok, odkąd na poważnie rozpoczęliśmy naszą przygodę z fotografią. Fotografia jest pasją wymagającą wiele czasu, cierpliwości, kreatywności oraz... nauki :) I właśnie początków fotografii będzie dotyczył dzisiejszy post, w końcu każdy musiał kiedyś zaczynać.


1. Stawiasz sobie zbyt wielkie wymagania

Wiadomo - im wyższe wymagania, tym lepiej. Jednak pozbawione sensu jest stawianie sobie wymagań  znacznie przekraczających nasze możliwości oraz umiejętności - szczególnie, jeżeli umiejętności te są na niskim poziomie. Co zatem robić? Zaczynać od małych kroków, opanować nasz sprzęt na tyle, by wiedzieć jakie konsekwencje poniesie za sobą złe dobranie balansu bieli do aktualnie wykonywanego zdjęcia. Wszystko to może być realiami nieco innymi od tych, które sobie wyobrażałeś kupując swój sprzęt, jednak wiadomo, że bez pracy nie ma kołaczy. Oczywiście nikt nie zakazuje Ci fotografować - w końcu to robienie zdjęć jest najlepszym sposobem opanowania aparatu i wyszkolenia idealnego dobierania kadrów.

2. Inspiracja staje się kopiowaniem

Inspiracja sama w sobie jest rzeczą bardzo potrzebną, jednak tak jak głosi tytuł tego punktu - nie powinniśmy dopuścić do tego, by to wszystko stało się kopiowaniem cudzej pracy. To, że ktoś zrobił zdjęcie, które dla Ciebie jest idealne nie powinno spowodować, że Twoja praca będzie idealnym odwzorowaniem pracy autora, jest to niestety błędne koło, w które popada wielu amatorów. W fotografii najważniejsza jest oryginalność, to właśnie ona spowoduje, że wyróżnisz się wśród Twojej konkurencji a kolejne zlecenia zaczną pojawiać się w Twojej pracy w coraz większej ilości. Więc reasumując = Inspiracja nie może być idealnym odwzorowaniem cudzej pracy.

3. Nie poświęcasz zbyt wiele czasu na fotografię

Tak, jak najlepszy tancerz czy sportowiec, by nie wypaść z formy, musi uczęszczać na treningi - tak i my powinniśmy "trenować" regularnie. Jak? Treningiem jest w Twoim przypadku robienie zdjęć. Możesz nauczyć się wszystkich definicji powiązanych z fotografią, znać wszystkie terminy oraz części aparatu jednak wiedza ta będzie kompletnie bezużyteczna, jeśli nie będziesz umiał owej wiedzy wykorzystać w praktyce. "Trenować" możesz również poprzez czytanie czy oglądanie materiałów, które pomogą Ci poszerzyć Twoją wiedzę nie tylko w teorii - również w praktyce. Internet nie składa się tylko i wyłącznie ze słodkich kotów oraz Twoich ulubionych piosenek - zawiera on również wiele poradników i ciekawostek, które mogą Ci znacznie ułatwić naukę.

4. Boisz się ruszyć naprzód

Jeżeli Twoje umiejętności są już na zadowalającym Cie poziomie, warto by wykazać się czy spróbować czegoś "nowego", czegoś, co upewni Cie w tym, że możesz więcej niż sam się spodziewasz. Najgorszym w takim przypadku jest to, że boisz się postawić ten decydujący krok. Jednak jeśli jesteś naszym czytelnikiem, zapewne kojarzysz tytuł naszego bloga, mianowicie "YOU CAN'T STOP THE WAVES, BUT YOU CAN LEARN TO SURF" co przetłumaczyć możemy jako "Nie możesz zatrzymać fal, jednak możesz nauczyć się surfować". Najważniejsze w życiu jest to, by iść ciągle naprzód. Najgorszą opcją jest pozostanie na tym samym etapie na długi czas. Skąd o tym wiemy? Przekonaliśmy się o tym na naszym własnym przykładzie. Pierwszym poważnym "testem" i przełomem w naszej przygodzie z fotografią było zlecenie sfotografowania "zrewolucjonizowanej" przez Magdę Gessler, rzeszowskiej restauracji - Pod Gołąbkiem. (Do której swoją drogą serdecznie zapraszamy!) To zlecenie, jako pierwsze, wiązało się dla nas ze sporym stresem - nikt z nas nie miał do czynienia z fotografią wnętrz, więc był to skok na bardzo głęboką wodę. Ale udało się! Uwierzyliśmy w siebie i wspólnymi siłami wykonaliśmy satysfakcjonującą nas sesję. Czy się opłacało? Cóż, gdyby po kilku miesiącach od tego czasu nasza strona nie pojawiała się na stronach głównych portalu Eska wciąż bylibyśmy z siebie dumni. Dlatego też nie poddawaj się w najprostszych sytuacjach - to właśnie MAŁE rzeczy zbudują WIELKI sukces! :)

5. Uważasz, że dobry sprzęt oznacza bycie "dobrym" fotografem

Choć powszechnie uważamy, że najlepsze i najbardziej profesjonalne sprzęty są kluczem do sukcesu - wszyscy uważamy błędnie. Jeżeli taki sprzęt znacznie przekracza Twój budżet przeznaczony na fotografię - nie musisz się poddawać. Żyjemy obecnie w czasach, w których na rynku dostępne jest wiele tańszych zamienników dla tych drogich, profesjonalnych sprzętów. Oczywiście warto inwestować w coś "droższego", ale nie jest to nam potrzebne na samym początku. Odpowiedzialność za wykonane zdjęcie leży po Twojej stronie - choć to aparat je wykonuje, Ty musisz ten aparat ustawić tak, by na zdjęciu oddać to, co czujesz w taki sposób, w jaki chciałeś to przekazać. Do "przekazania" Twojej wizji wystarczy nawet smartfon z aparatem, aparat kompaktowy czy najtańsza lustrzanka - Pamiętaj, że to Ty ostatecznie wciskasz spust migawki.

Oto 5 błędów, które popełniał nasz zespół na samym początku - dzielimy się naszymi błędami po to by, przestrzec Was przed tymi podstawowymi rzeczami, które często mogą Was zniechęcić bądź zgubić na drodze fotografii.
Życzymy Wam, aby wiodło Wam się coraz lepiej, a każdy krok, który stawiacie był wielkim krokiem! :)





Obsługiwane przez usługę Blogger.